Według informacji przekazanej przez Microsoft oprócz zasadniczej pensji Satya Nadella może liczyć na premię w wysokości do 3,6 mln dol. (0-300 proc. zasadniczej pensji). Ponadto od roku finansowego 2015 będzie uprawniony do objęcia pakietu akcji o wartości 13,2 mln dol. Czyli łączne zarobki w gotówce i akcjach mogą sięgnąć 18 mln dol. rocznie.

To nie wszystko – w zależności od giełdowej wyceny papierów koncernu przewidziane są dodatkowe bonusy. Jeśli Microsoft znajdzie się wśród 100 najwyżej sklasyfikowanych firm na amerykańskiej giełdzie (w indeksie S&P 500) Satya Nadalla obejmie w nagrodę 900 tys. akcji (wartych według aktualnych cen prawie 33 mln dol.). Przy niższych pozycjach w S&P 500 bonus będzie odpowiednio mniejszy.

Dla porównania w zeszłym roku odchodzący CEO, Steve Ballmer zarobił 1,3 mln dol., z tego ponad połowa (niecałe 700 tys. dol.) to podstawowe wynagrodzenie (Ballmer nie otrzymywał bonusów w akcjach, bo należy już do znaczących udziałowców).

Natomiast Satya Nadella dzięki podstawowej pensji (669 tys. dol.), bonusom i udziałom w papierach firmy zarobił w sumie 7,7 mln dol. (większe wynagrodzenie w Microsofcie odebrał tylko dyrektor finansowy, Kevin Turner).