Początek roku finansowego HPE stał pod znakiem przyspieszenia rozwoju biznesu as-a-service (HPE GreenLake). Poza tym firmie generalnie ostatnio idzie tak dobrze, że podniesiono prognozę zysku na akcję (EPS) na rok 2022.

Otóż w I kw. finansowym 2022, który zakończył się 31 stycznia, HPE poinformowało o 136-procentowym wzroście zamóień as-a-service. Wartość rocznych powtarzających się przychodów (ARR) – krytyczna miara przyjęcia GreenLake – wzrosła 23 proc. do 798 mln dol., mimo ograniczeń dostaw – poinformowało HPE.

Sprzedaż HPE GreenLake w kanale sprzedaży zwiększyła się o 115 proc. w I kw.

Firma podaje, że w I kwartale w biznesie as–aservice przybyło 100 klientów, którzy odpowiadają za zamówienia o wartości ponad 500 mln dol. Zwiększyło to całkowitą wartość umów GreenLake do ponad 6,5 mld dol. (z 1350 klientami).

Jak poinformowano, nowy model Greenlake.hpe.com ma na celu ujednolicenie pełnego doświadczenia edge-to-cloud, niezależnie od tego, czy są to rozwiązania sieciowe Aruby jako usługa, moc obliczeniowa czy też rozwiązania takie jak SAP-as-a-service.

Według CEO GreenLake powinna być postrzegana jako marka HPE, tak jak Azure w Microsofcie albo AWS dla Amazona.

Zamówienia wyższe o 20 proc.
W sumie całym portfolio HPE wzrost zamówień w I kw. wyniósł 20 proc. r/r i był to trzeci kwartał z rzędu, gdy zamówienia zwiększyły się o ponad 20 proc.

Rosną marże

„Kwartał charakteryzował się silnym popytem klientów i rentownością” – komentuje Antonio Neri, CEO HPE.

Przychody HPE w I kw. okazały się wyższe o 2 proc., sięgając 7 mld dol.

Marże poprawiają zyski mimo ciągłych ograniczeń w łańcuchu dostaw. W ujęciu GAAP marża brutto HPE urosła o 80 pkt, do 33,7 proc.

Zysk na akcję (GAAP) wyniósł 0,39 dol., czyli sporo powyżej prognozy (0,19 – 0,27 dol.). Takie wyniki sprawiły, że prognozę zysku EPS na cały rok podwyższono do 1,36 – 1,50 dol. (GAAP).

Spadki na storage’u

Nie wszędzie widać było jednak wzrosty. Spadła sprzedaż storage’u, o 3 proc. r/r (1,2 mld dol.), co wyjaśniono problemami w łańcuchu dostaw. Marża operacyjna na tym biznesie zmniejszyła się z 19,6 proc. do 14,5 proc.

Także w segmencie HPC oraz AI przesunięcia w realizacji kontraktów wskutek kłopotów z dostawami spowodowały ujemną marżę wobec 5,7 proc. na plusie przed rokiem. Sprzedaż zwiększyła się jednak o 4 proc. (790 mln dol.).

Aruba na dwucyfrowym plusie

Lepiej było w segmencie serwerowym (compute), gdzie odnotowano 1-proc. wzrost (3 mld dol.) oraz poprawę marży z 11,4 proc. do 13,8 proc.

Przychody z Intelligent Edge wzrosły o 11 proc. (wyniosły 901 mln dol). Marża operacyjna spadła do 17,4 proc. z 19 proc. Natomiast przychody z usług Aruby wzrosły dwucyfrowo – informuje HPE.

Nie możemy się cofnąć”. HPE wkrótce po inwazję na Rosję wstrzymało sprzedaż do tego kraju.
„Oczywiście myślisz o cyberbezpieczeństwie, przerwaniu łańcucha dostaw i wszystkich dotkniętych regionach. Musisz pomyśleć o pracownikach z Rosji. Nie możemy im teraz zapłacić, ponieważ cały system bankowy został zatrzymany.
To katastrofa. Ale musisz zrobić krok naprzód i zrobić to, co musisz. Bardziej niż kiedykolwiek jako ludzkość musimy zjednoczyć się przeciwko tym rzeczom. Nie możemy się tutaj cofnąć. Możemy tylko iść do przodu. To, co się tam dzieje, jest po prostu nie do przyjęcia i musimy zająć stanowisko”
– komentuje Antonio Neri w CRN USA.

Jak przypomniano, CEO HPE w 1982 r. wojnę o Falklandy z Wielką Brytanią spędził w argentyńskiej bazie wojskowej (chodził wówczas do gimnazjum). „Mieszkałem w bazie wojskowej. Możesz zrozumieć, co dzieje się w umysłach tych ludzi” – komentuje Antionio Neri sytuację na Ukrainie.