Choć obawiano się, że po zakończeniu lockdownów i wyjściu ludzi z domowych biur popyt na komputery przysiądzie, jak dotąd nie widać wielkiego wpływu tej zmiany. O ile wzrost popytu na sprzęt konsumencki rzeczywiście zwolnił, to z drugiej strony firmy odmroziły budżety i projekty. Dlatego nagle znów desktopy mają większe wzięcie.

Problemem jest obecnie nie popyt, ale tak jak dotychczas – dostępność sprzętu, ze względu na utrzymujące się niedostateczne zaopatrzenie w czipy i inne komponenty. Braki komponentów takich jak procesory, układy scalone do wyświetlaczy tłumią głównie podaż laptopów.

Niedostatek komponentów nie zniknie wraz z końcem roku
„Bieżące problemy z dostawami podzespołów będą się utrzymywać jeszcze w przyszłym roku” – ocenia Simon Thomas, analityk ds. rynku PC w Europie Zachodniej w IDC.

W rezultacie w III kw. br. w regionie EMEA wzrost sprzedaży komputerów wyniósł 12,7 proc. rok do roku. To dużo wobec silnego III kw. ub.r., gdy popyt na PC gwałtownie wzrósł w efekcie pandemii. W sumie na rynek trafiło 24,4 mln urządzeń.

Popyt komercyjny 18 proc. na plusie w regionie CEE

Trend widocznej różnicy pomiędzy dynamiką popytu konsumenckiego i komercyjnego potwierdzają dane IDC z regionu CEE. Otóż w regionie Europy Środkowej i Wschodniej wzrost dostaw PC w segmencie komercyjnym wyniósł 18 proc. r/r w III kw. br., w rezultacie odnowienia opóźnionych projektów, jak i dużych transakcji w edukacji w kilku krajach. Duże zakupy PC nadal powoduje także nowy hybrydowy tryb pracy oraz zakupy firm odnawiających bazę sprzętu.

Po pięciu kwartałach dobrych wyników nastąpił natomiast spadek w segmencie konsumenckim (-10,5 proc r/r).

Desktopy na fali

Z kolei większe zapotrzebowanie na desktopy, co wiąże się z otwarciem biur, pokazują dane z zachodniej Europy, gdzie rynek w III kw. br. wchłonął o blisko 22 proc. więcej komputerów stacjonarnych niż przed rokiem (przy wzroście całego rynku PC w regionie o 15,8 proc.).

Co istotne, za zachodzie Europy trend większych zakupów w firmach jest już silniejszy, rynek komercyjny PC wyszedł już na 30-procentowy plus w III kw. br.

HP wróciło na fotel lidera

HP odzyskało pierwszą pozycję wśród dostawców komputerów w krajach regionu, z udziałem 24,9 proc., dzięki wysokiemu wzrostowi sprzedaży komercyjnej (+28 proc. r/r).

W II kw. 2021 r. liderem było Lenovo z 25,8 proc. udziału, a HP miało 24,3 proc.

Lenovo (łącznie z Fujitsu) spadło na drugą pozycję (22,8 proc.), pomimo dwucyfrowego wzrostu zarówno w przypadku desktopów (+17,3 proc. r/r), jak i notebooków (+10,6 proc. r/r).

Dell najbardziej w Top 5 zwiększył sprzedaż komercyjną (+54,2 proc. r/r), co skompensowało z nawiązką spadek na rynku konsumenckim (-12,8 proc. r/r).

Asus awansował na czwartą pozycję, dzięki wzrostowi sprzedaży konsumenckiej o 3,4 proc.

Acer spadł na piątą pozycję, mimo sprzedaży dekstopów większej o 5,7 proc. r/r.

Mniejsi producenci PC korzystają z koniunktury
Co ciekawe, obecna sytuacja na rynku odwróciła trend konsolidacji. W III kw. br. 5 największych producentów odpowiadało za 77,4 proc. dostaw na rynku, wobec 80,4 proc. w II kw. 2021 r. oraz 80,5 proc. w I kw. 2021 r.

Najwięksi dostawcy komputerów w regionie EMEA w III kw. 2021 r. (dane wstępne)

Źródło: IDC