Hakerzy próbowali dostać się do polskich kont wojskowych
Doszło do ataku.

Do ataku doszło już po inwazji Rosji na Ukrainę.
Hakerzy powiązani z Białorusią próbowali wykraść dane logowania do polskich kont wojskowych – ustalił Google’s Threat Analysis Group (TAG).
Za atakiem phishingowym według Google’a stoi grupa UNC1151 (Ghostwriter). Miało do niego dojść w minionym tygodniu. Napastnicy próbowali dobrać się również do kont ukraińskich urzędników. E-maile zostały wysłane z dużej liczby przejętych kont i zawierały linki do stron kontrolowanych przez hakerów – ustalił Google.
„Domeny phishingowe zostały zablokowane przez Google Safe Browsing – to usługa, która identyfikuje niebezpieczne strony internetowe w sieci i powiadamia użytkowników i właścicieli witryn potencjalnych szkód” – poinformował TAG.
Według rzeczniczki koncernu Kaylin Trichon jest to pierwsza zgłoszona próba ataku polskie konta wojskowe. Nie ustalono natomiast, czy doszło do wycieku, ponieważ celem ataku nie były konta e-mail Google’a – poinformowała „The Washington Post”.
W listopadzie ub.r. Mandiant ustalił, że przypuszczalnie grupa UNC1151 wykradła w ub.r. e-maile szefa KPRM Michała Dworczyka, których kolejne partie co jakiś czas wypływają w mediach. Hasłem Ghostwriter eksperci określili akcję prowadzoną od kilku lat przez UNC1151, której celem oprócz włamań na konta przedstawicieli władz w Polsce i innych krajach jest kampania dezinformacji i podsycanie politycznych podziałów.
Podobne aktualności
Google zwolnił ludzi od Androida, Pixela i Chrome
Cięcia miały objąć setki pracowników - według nieoficjalnych doniesień.
Haker twierdzi, że ukradł dane z Oracle’a. Firma zaprzecza
Haker twierdzi, że ściągnął 6 mln rekordów danych z Oracle'a. Koncern zapewnia, że nie doszło do naruszania, a klienci są bezpieczni.