Haker twierdzi, że wykradł dane pracowników Della
Producent zapowiedział, że będą zarzuty.
Zespół ds. bezpieczeństwa Della obecnie sprawdza twierdzenia hakera.
Dane ponad 10 tys. pracowników Della zostały naruszone – taki wpis pojawił się na jednym z forum hakerskich. Autor o nicku „grep” utrzymuje, że wykradł m.in. imiona i nazwiska pracowników oraz partnerów firmy, jak też opublikował te rekordy.
BleepingComputer ustalił, że niewielka ilość rzekomo skradzionych informacji tego typu pojawiła się na forum hakerów. „Grep” zaoferował link do pełnej bazy danych za równowartość 30 centów. Twierdzi, że do włamania doszło w tym miesiącu. Napastnik o tym samym pseudonimie na początku września utrzymywał, że ściągnął poufne dane z Capgemini. Konsultingowa korporacja nie skomentowała tego.
Dell Technologies zapowiedział natomiast, że będą zarzuty w sprawie, jaka wypłynęła na forum hakerskim. Nie podał, czy faktycznie doszło do naruszenia.
„Jesteśmy świadomi twierdzeń, nasz zespół ds. bezpieczeństwa obecnie je bada” – wyjaśnił producent.
Dell Technologies pod koniec roku finansowego, tj. na początku lutego br., zatrudniał ok. 120 tys. pracowników.
Ostatnio w maju br. Dell informował, iż bada incydent bezpieczeństwa dotyczący portalu z bazą danych o klientach. Jak zapewnił wówczas, nie było znaczącego ryzyka dla klientów firmy.
Podobne aktualności
6 mln zł kary dla Della od UOKiK
Zasady sprzedaży Della mogły naruszać konkurencję, producent wprowadzał w błąd podczas postępowania - twierdzi prezes UOKiK.
Szefom grożą kary za skutki cyberataków
51 proc. respondentów badania Fortinetu wyjawiło, że szefowie w ich firmach byli narażeni na grzywnę, utratę stanowiska lub więzienie po udanym cyberataku.
Wyciek danych z Atende
Incydent nie wpływa na operacyjne działanie spółki - zapewnił zarząd.