Po publikacji wyników giełdowa wartość Alphabetu wzrosła do ok. 570 mld dol., a Apple’a, który dotąd był najdroższą spółka świata wynosiła ok. 535 mld dol.

Zysk netto holdingu wzrósł w minionym kwartale o 5,3 proc. do 4,93 mld dol. Google wypracował 99,3 proc. obrotów Alphabetu, tj. 21,18 mld dol. (+18 proc.), z tego 19,08 mld dol. gigant zainkasował ze sprzedaży reklam (+17 proc.). – 14,94 mld dol. (+20 proc.) na swoich stronach oraz 4,14 mld dol. poprzez Google Network (+7 proc.). 

Okazało się, że liczba płatnych klików wzrosła 31 proc. rok do roku, podczas gdy ich cena spadła o 13 proc. Największe profity przyniosło wyszukiwanie mobilne oraz Youtube.

Bilans pokazuje także koszty projektów związanych z autonomicznymi autami (poruszającymi się bez kierowcy). W IV kw. ub.r. Alphabet sporo dołożył do tego biznesu – strata operacyjna samochodowej dywizji wyniosła 3,57 mld dol., o 84 proc. więcej niż rok wcześniej. 

W ocenie analityków w ciągu najbliższych 12 miesięcy Apple jednak znowu będzie najdroższy – wartość Alphabetu może sięgnąć według średniej ocen do 628 mld dol., a Apple’a – 748,5 mld dol.