Teran pozbył się w ub. tygodniu prawie 440 tys. akcji Techmeksu, które stanowiły ok. 5 proc. kapitału spółki. Transakcje miały miejsce w dwóch transzach na GPW. W pierwszej Teran sprzedał 100 tys. udziałów w średniej cenie 54 gr, a w drugiej 338 tys. akcji po 53 gr.

W poniedziałek 15 listopada na zakończenie notowań za papiery Techmeksu płacono 39 gr, czyli o 13,3 proc. mniej niż w 12 listopada.

Teran zachował 45 tys. akcji upadłej spółki. Prezesem firmy jest syn Teresy Studenckiej, Kacper Studencki.

W dniu 5 listopada sąd okręgowy w Bielsku-Białej odrzucił odwołanie zarządu Techmeksu na decyzję o upadłości likwidacyjnej wydaną w maju br. Wyrok się uprawomocnił. Nadal pozostaje w mocy postanowienie KNF o wykluczeniu akcji Techmeksu z notowań na giełdzie. O ile Teresa Studencka nie odwoła się od tej decyzji, papiery Techmeksu znikną z warszawskiego parkietu w końcu listopada.