Euler Hermes: w handlu kradną na potęgę
W 2011 r. pracownicy zatrudnieniu w handlu detalicznym okradli swoje firmy na kwotę 1,7 mld zł – poinformował Euler Hermes.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę ubezpieczającą należności przy współpracy z Pracodawcami RP, problem kradzieży i oszustw w pracy (tzw. anomia pracownicza) dotyczy 78 proc. pracodawców w Polsce. Nieuczciwi pracownicy rabują na potęgę swoich pryncypałów zwłaszcza w handlu. W 2011 r. straty z tego tytułu sięgnęły 1,7 mld zł. Według Światowego Raportu o Kradzieży w Handlu Detalicznym daje to Polsce niechlubne 3. miejsce w Europie (wyprzedza nas Rosja i Słowacja).
Badania Euler Hermes pokazują, że największą plagą w firmach są przywłaszczenia (36 proc.) oraz kradzieże (28 proc.). Wśród innych rodzajów nadużyć najczęściej występują: oszustwa (16 proc.), oszustwa komputerowe (4 proc.) oraz fałszerstwa (2 proc.). Dość często pracownicy żyją na koszt pracodawcy korzystając do celów prywatnych z komputera służbowego, telefonu czy samochodu (30 proc.). Sporo jest nadużyć związanych z wydatkami służbowymi pracownika (27 proc.) oraz przywłaszczeń i kradzieży przedmiotów pracodawcy (23 proc.).
Pracodawcy broniąc się przed nieuczciwymi podwładnymi, stosują systemy kontroli i monitoringu (62 proc. firm). Standardem jest ograniczanie dostępu do komputerów przez używanie zmienianych okresowo haseł (80 proc.). Ponad połowa przedsiębiorstw stosuje audyt wewnętrzny, wprowadza kodeks etyczny w firmie oraz przeprowadza niezapowiedziane kontrole.
Według raportu problem bierze się stąd, że pracownikom brakuje świadomości, iż firma to wspólne dobro. Zdaniem Pracodawców RP wzmożone kontrole nie rozwiążą kwestii nadużyć. Potrzebne są szkolenia, edukacja oraz wypracowanie jasnych zasad i standardów zachowań obowiązujących w firmie.
Podobne aktualności
Producenci smartfonów mogą stracić 140 mld dol. sprzedaży
5G to za mało, by solidnie rozruszać rynek - wynika z raportu.
CFO: pętla fiskusa zaciska się
Dwa razy więcej dyrektorów finansowych firm w Polsce skarży się na zaostrzenie polityki podatkowej, w porównaniu do 2017 r. Większość uważa, fiskus hamuje rozwój ich biznesów.
Więcej upadłości polskich firm
W tym roku widoczne są niewypłacalności firm programistycznych i IT - według Euler Hermes.