Nowe systemy IT mają usprawnić proces wytwarzania i przesyłania energii, jak również obniżyć emitowane zanieczyszczenia. Celem są oszczędności (jak produkcja z mniejszej ilości surowca, unikanie awarii sieci). Na koszty działalności firmy przekłada się także lepsza obsługa klienta. Monitorowanie procesów wytwarzania i przesyłania energii jest możliwe dzięki sensorom, które przekazują do systemu dane o zachodzących tam procesach.

Piotr Witczyński, dyrektor generalny Oracle Polska, spodziewa się, że w kolejnych latach firmy energetyczne będą przeznaczać do 2 proc. swoich przychodów na inwestycje w IT. Istotna jest też kwestia liczenia tego odsetka. Np. urządzenia do pomiaru można wliczyć zarówno do inwestycji w obszarze informatyki, jak i automatyki.

Wdrożenia wymagają zmian w różnych systemach firmy, począwszy od systemów zarządzania, księgowości, magazynowych czy remontowym, poprzez systemy sterowania wytwarzaniem, przesyłaniem, remontami sieci, kończąc na obsłudze klienta.
 
„Cały ten łańcuch – od wytwarzania do obsługi klienta – jest zależny od systemów informatycznych, bez których firma energetyczna nie jest dziś w stanie normalnie funkcjonować” – podkreśla Piotr Witczyński.

Źródło: Fotolia