Rynek wyświetlaczy do współpracy będzie rósł co najmniej przez kilka następnych lat. Jego wartość powinna zwiększać się przeciętnie o 6,4 proc. co roku w ciągu najbliższych 5 lat. W 2026 r. powinna osiągnąć poziom 957 mln dol. – według MarketsandMarkets.

Głównymi czynnikami napędzającymi wzrost rynku jest coraz większy popyt na wyświetlacze do współpracy w sektorze edukacji oraz w biurach. To także efekt upowszechnienia pracy zdalnej i hybrydowej.

W ujęciu wartościowym największy udział w wydatkach będzie miał segment modeli z ekranem o przekątnej ponad 65 cali. Był on także największy w 2020 r. Takie formaty są preferowane w biurach i edukacji.

W sektorze korporacyjnym takie wyświetlacze do współpracy są używane w dużych salach konferencyjnych i salach spotkań.

W ujęciu wertykalnym biura korporacyjne będą miały również największy udział w rynku. Wykorzystanie wyświetlaczy do współpracy w tym segmencie wzrosło w ostatnich latach, ponieważ pomagają zwiększyć produktywność, udostępniać treści w czasie rzeczywistym i koordynować działania firmy nawet w globalnej skali.

Niektóre z najważniejszych zastosowań wyświetlaczy do współpracy w biurach korporacji obejmują udostępnianie treści i ekranu w czasie rzeczywistym zdalnym uczestnikom, łączność mobilną, interfejs dotykowy.

Jak zauważono duzi gracze, do których analitycy zaliczyli takie firmy jak Sharp, ViewSonic, Microsoft, Cisco i Smart Technologies, pracują nad opracowaniem bardziej zaawansowanych wyświetlaczy. Innowacje raczej nie pozostaną bez wpływu na generowanie popytu.