Rynek urządzeń drukujących na zachodzie Europy skurczył się o 10,4 proc. w II kw. 2020 r. (3,7 mln szt.), ale w ujęciu wartościowym spadek wyniósł 33,3 proc. (1,7 mld euro) – według IDC. To skutek tego, że klienci kupowali przede wszystkim tanie urządzenia atramentowe do pracy i nauki w domu. Z kolei wdrożenia wydajnych biurowych maszyn zostały przesunięte albo skreślone z budżetów przedsiębiorstw. Partnerzy w kanale sprzedaży zamawiali mniej urządzeń. W wielu przypadkach aktualizowano obowiązujące kontrakty z klientami, zmniejszając przewidziane wcześniej wolumeny zwłaszcza droższych urządzeń.

Mimo luzowania lockdownu pod koniec II kw. br. zakupy maszyn przeznaczonych do biur, jak wielofunkcyjne A3 czy wydajne A4 nadal były niskie, ponieważ organizacje ograniczały budżety.

Dane z zachodu Europy wskazują, że w minionym kwartale poszukiwany był zwłaszcza tani sprzęt atramentowy. Dostawy w tym segmencie (sprzęt ze wszystkich półek cenowych) zmniejszyły się o 3,9 proc. r/r, a na rynku konsumenckim jedynie o 2 proc.

W przypadku urządzeń laserowych odnotowano 22,7-procentowy dołek w II kw. br, z tym że sprzedaż modeli A3 skurczyła się aż o 41,3 proc., a A4 – o blisko 20 proc.