Jak firmy i urzędy mają być bezpieczne, skoro w Polsce jest ok. 17,5 tys. nieobsadzonych stanowisk dla specjalistów bezpieczeństwa IT. Jeśli obecny trend się utrzyma, liczba ta z roku na rok będzie coraz większa – wynika z opracowania „Cybersecurity. Raport o rynku pracy w Polsce” HackerU Polska i HRK ICT.

Dane pokazują przepaść między popytem a podażą na rynku pracy. Obecnie jest 7 wolnych miejsc pracy na jednego kandydata, 39 proc. specjalistów otrzymuje oferty pracy więcej niż pięć razy w tygodniu, a 60 proc. jedną–trzy propozycje pracy w tygodniu. Na najpopularniejszych portalach branżowych jest ponad 5 tys. wolnych miejsc pracy.

Najczęściej poszukiwani są specjaliści posiadający od roku do trzech lat doświadczenia, a także osoby z poziomu „entry level”, czyli młodsi specjaliści i stażyści.

Średnio zarabiają 15 tys. zł
Duży popyt na pracę w branży wiąże się też z wysokimi wynagrodzeniami. Średnia płaca wynosi ok. 15 tys. zł, a mediana zarobków kształtuje się na poziomie 12,5 tys. zł brutto miesięcznie.

Najwięcej osób, bo 36 proc. pracujących w sektorze cyberbezpieczeństwa, zadeklarowało wynagrodzenia powyżej 20 tys. zł, a 31 proc. w przedziale 10–15 tys. zł.

Stażysta zarabia jedynie od 3 do 5 tys. zł brutto, ale młodszy specjalista już dwa razy więcej.

Specjaliści na stanowisku menedżera lub dyrektora mogą liczyć na stawki powyżej 22 tys. zł brutto, a najbardziej doświadczeni eksperci w branży IT security zarabiają niejednokrotnie powyżej 50 tys. zł.

Najlepiej płacą firmy międzynarodowe, ale krajowe przedsiębiorstwa starają się im dorównać i zapobiec w ten sposób rotacji pracowników.

Upowszechnienie pracy zdalnej pokazało, że bezpieczeństwo sieci firmy jest priorytetem.

„Proces cyfryzacji wymusił na dyrektorach IT zmiany pod kątem bezpieczeństwa danych. Pojawiła się potrzeba zabezpieczenia urządzeń końcowych pracowników zdalnych, np. laptopów, telefonów czy tabletów” – komentuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mikołaj Zbudniewek, Business Unit Manager w HRK ICT.

W efekcie zwiększył się popyt na specjalistów IT zajmujących się cyberbezpieczeństwem, zarówno w ramach przedsiębiorstwa, jak i w ramach outsourcingu.

Firmy same kształcą specjalistów

Rozpoczynanie kariery zawodowej w IT od obszaru cyberbezpieczeństwa nie jest powszechne. Z raportu HackerU Polska i HRK ICT wynika, że specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa najczęściej mają już bogate doświadczenie w branży np. na stanowiskach administratorów, deweloperów lub testerów.

Ta prawidłowość może się zmienić, bo na rynku pracy jest coraz więcej ofert dla osób bez doświadczenia. Z uwagi na brak specjalistów pracodawcy są często skłonni kształcić ich we własnym zakresie. Szczególnie duże korporacje rezygnują z pozyskiwania talentów z zewnątrz na rzecz szkolenia własnych ludzi.

Ponad połowa na kontaktach

Specjaliści IT security są bardzo elastyczni pod względem form współpracy z pracodawcą: 53 proc. zadeklarowało, że najlepszą formą dla nich jest kontrakt B2B czy samozatrudnienie, a 47 proc. preferuje umowę o pracę.

W związku z pandemią również w branży cyberbezpieczeństwa upowszechniła się praca z domu. Aż 91 proc. respondentów wskazało, że pracuje całkowicie zdalnie lub hybrydowo.

Źródło: Newseria Biznes