Polski rynek TCG Technical Consumer Goods (elektronika użytkowa, fotografia, telekomunikacja, IT, wyposażenie biurowe, małe i duże AGD) w I poł. 2020 r. zanotował spadek w ujęciu ilościowym o 15 punktów procentowych, natomiast w ujęciu wartościowym wzrost o 9 p.p. – podaje GfK.

„Na pewno obronił się sektor urządzeń IT – jako jedyny zdyskontował zmiany w tym trudnym okresie zarówno pod względem ilości sprzedanych urządzeń, jak i ich wartości. Do tego dobrego wyniku w największym stopniu przyczyniła się kategoria laptopów. Na drugim krańcu skali znalazł się rynek fotograficzny, który zanotował olbrzymie spadki, zarówno wartościowo, jak i ilościowo (odpowiednio -31,2 oraz -36,8 p.p.)” – komentuje Artur Noga-Bogomilski, Senior Director w dziale Market Insights.

W pozostałych segmentach było różnie. Np. klienci kupili mniej elektroniki użytkowej (spadek o 8,5 p.p.), ale wartościowo był wzrost o 1,1 p.p.

„Zakupowe odreagowanie” utrzymuje wysoką sprzedaż

Z kolei spadek globalnej sprzedaży urządzeń TCG w I połowie roku wyniósł 5,8 proc. W porównaniu z innymi branżami dołek był stosunkowo niewielki. Rynek TCG zdyskontował nagłą potrzebę „domowej cyfryzacji” w czasie lockdownu – twierdzi GfK.

W efekcie w pierwszych sześciu miesiącach 2020 roku sektor urządzeń IT wzrósł na całym świecie o 17,2 proc.

Na początku lockdownu (9 marca – 5 kwietnia br.) łącznie we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii w ujęciu ilościowym sprzedaż kamer internetowych wzrosła o 297 proc., monitorów o 120 proc., a notebooków i tabletów o 62 proc.

Tendencja ta utrzymywała się po zakończeniu blokad. Nastąpił jak to określa GfK revenge shopping, czyli „zakupowe odreagowanie”.