W 2015 roku wartość światowego rynku UPS-ów osiągnie wartość blisko 10 mld dol. Duże zapotrzebowanie na zasilacze awaryjne zgłaszać będą średnie i duże przedsiębiorstwa. Według danych Frost and Sullivan wartość UPS-ów przeznaczonych do podtrzymania zasilania w dużych centrach danych osiągnie w 2017 roku 4,55 mld dol., zaś w mniejszych Data Center – 2,76 mld. dol.

– W firmach oraz instytucjach postępuje informatyzacja, która wiąże się z potrzebą podtrzymania pracy urządzeń w razie awarii zasilania. System zasilania bezprzerwowego to niezbędny element infrastruktury, zwłaszcza w Polsce, gdzie średni czas trwania przerwy w dostawie prądu w ciągu roku wynosi 329 minut, podczas gdy w Niemczech 17 minut – komentuje Mariusz Piątkiewicz z Evera.

 W centrach danych oraz dużych firmach dominują UPS-y wykonane w topologii on-line. Należą do zasilaczy bezprzerwowych i zapewniają napięcie wyjściowe o ściśle określonych parametrach. 

– Wzrost popularności usług oferowanych w modelu cloud, przesyłanie strumieniowe mediów czy wysokowydajne przetwarzanie komputerowe generują zapotrzebowanie na systemy podtrzymujące pracę serwerowni. Oprócz zachowania bezpieczeństwa, nie mniej ważne są kwestie związane z obniżaniem kosztów energii elektrycznej – dodaje Mariusz Piątkiewicz.