Skok cen sprawił, że wcześniej zaplanowane budżety MŚP na ten rok mogą nie dopiąć się, a realizacja umów na wcześniej ustalonych warunkach może się nie opłacać przedsiębiorcom.

„Szereg z tych umów najprawdopodobniej zakończy się dla nich stratą” – przyznaje dla Newseria Bizenes Konrad Trzonkowski, dyrektor zarządzający Agencji Rozwoju Przemysłu, spółki kontrolowanej przez skarb państwa.

Dość przypomnieć, że same opłaty za gaz dla przedsiębiorstw poszły w górę o kilkaset proc. Dlatego firmy mogą potrzebować kapitału na dokończenie już prowadzonych inwestycji albo uzupełnienie luki obrotowej.

ARP ogłosiła, że wyciąga rękę do MŚP – podmioty, dla których inflacja stwarza problemy płynnościowe lub kłopoty z realizacją wcześniej zawartych kontraktów bądź rozpoczętych inwestycji, mogą ubiegać się o pożyczkę.

W ramach pożyczki antyinflacyjnej mogą pożyczyć 0,8 mln zł do 10 mln zł nawet na 10 lat. Wypłata jest objęta gwarancjami Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego (nie potrzeba zabezpieczeń typu hipoteka lub zastaw rejestrowy).

Pożyczka ma dwa warianty

– inwestycyjna z przeznaczeniem na sfinalizowanie wcześniej rozpoczętej inwestycji

– obrotowa na bieżącą działalność.

Wnioski złożone do 31 marca br. są wolne od prowizji za udzielenie finansowania (po tym terminie prowizja wyniesie 0,2 proc.).

Jest jednak szereg warunków. Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z pożyczki antyinflacyjnej, muszą mieć obroty powyżej 4 mln zł, dodatnią EBIDTA i wynik netto za 2021 r., nie mogły być w sytuacji trudnej na koniec 2019 r., muszą prowadzić działalność co najmniej od 30 miesięcy, mieć pełną księgowość, pełną sprawozdawczość finansową, a także – jak to ujęto – „w miarę możliwości zagwarantować ARP obecną bądź perspektywiczną zdolność do obsługi wnioskowanego długu”.

Więcej informacji o pożyczce jest tutaj.

Ponadto jak poinformowano ARP Leasing ma pożyczkę na spłatę rat leasingowych (na czas do 12 miesięcy), także dla przedsiębiorców nieprowadzących pełnej księgowości.