Według D&B – Dun Trade w I kw. 2011 r. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku zwiększyły się kwoty zaległości płatniczych i ilość negatywnych zdarzeń niemal we wszystkich monitorowanych branżach (ponad 100 tys. firm). Najgorsza sytuacja była w budownictwie (481,3 mln zł zaległości w I kw. 2011 r., 11,7 tys. opóźnionych płatności) oraz w branży spożywczej (648,7 mln zł przeterminowanych płatności, 7,4 tys. zdarzeń).

Z większymi problemami niż w zeszłym roku borykają się także firmy z branży elektronicznej. W segmencie RTV i AGD w I kw. 2011 r. suma przeterminowanych płatności sięgnęła 275,9 mln zł wobec 238,6 mln zł w I kw. 2010 r. Było nawet gorzej niż w I kw. 2009 r. (249 mln zł). W firmach RTV i AGD wzrosła także liczba opóźnionych płatności – z 2079 w I kw. 2010 r. do 2424 w pierwszych trzech miesiącach 2011 r.

Z informacji zebranych przez D&B wynika, że spora grupa przedsiębiorców nie płaci nie tylko dlatego, że nie ma pieniędzy. Zdaniem Pawła Kowalewskiego, dyrektora sprzedaży D&B, część z nich celowo zwleka z uregulowaniem zobowiązań wobec kontrahentów, żeby mieć do dyspozycji więcej środków. W wypowiedzi dla TVN CNBC liczbę takich firm przedstawiciel D&B ocenił na 35 do 40 proc. podmiotów zalegających z płatnościami.

Według analityków D&B kryzys gospodarczy dotknął co czwartą firmę w Polsce. ’Wydawało się, że globalna recesja nader łagodnie obejdzie się z polskimi przedsiębiorcami z sektora MSP.
Dziś już wiemy, że te optymistyczne prognozy nie mają racji bytu.’
– napisano w raporcie wywiadowni gospodarczej.