Przychody ze sprzedaży materiałów do drukarek przemysłowych i profesjonalnych 3D, czyli maszyn w cenie od 5 tys. dol., zwiększyły się o 4,6 mld dol. w ciągu ostatnich 5 lat. Średni wzrost w latach 2013–2018 wyniósł 25,98 proc. co roku. Co ciekawe, mimo że rynek jest coraz szerszy, dynamika poprawia się. W 2018 r. bilans był 29,9 proc. na plusie. W takim tempie za kolejne 5 lat wartość sprzedaży sięgnie 15 mld dol. 

Popyt na materiały eksploatacyjne do druku 3D jest związany ze znacznym wzrostem liczby zainstalowanych urządzeń.  

Od 2014 do 2018 r. ponad 80 proc. światowych przychodów z materiałów wykorzystywanych w przemysłowych i profesjonalnych drukarkach 3D pochodziło z polimerów (tworzyw sztucznych), a metale stanowiły 13,5 proc. Jednak ich udział zwiększył się do blisko 18 proc. w 2018 r., podczas gdy w przypadku polimerów odnotowano spadek poniżej 79 proc.

Wśród branż, które odnotowały solidny wzrost zapotrzebowania na druk 3D, wymieniono stomatologię, modelowanie medyczne, jubilerstwo i generalnie prace nad prototypami. Jednak, jak ustalili analitycy, największy wzrost przychodów z materiałów eksploatacyjnych generuje seryjna produkcja, a nie wytwarzanie jednorazowych elementów.