Comarch zapewnia, że przejmuje kolejne usługi Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS. Krakowska firma wygrała największy od lat przetarg publiczny, uzyskując kontrakt na utrzymanie KSI za 242 mln zł.

Zgodnie z umową Comarch ma rok, licząc od początku marca br., na przejęcie usług KSI od Asseco. Polski potentat, a wcześniej Prokom, w sumie przez ponad 20 lat zajmowali się tym systemem. Ostatni 4-letni kontrakt Asseco opiewał na 595 mln zł. Nic dziwnego, że w ub.r. rywalizacja o nowe gigantyczne zamówienie była zacięta. Jednak Comarch zdecydowanie przebił w przetargu oferty Asseco (374 mln zł) i Atosa (463 mln zł).

Asseco zaskarżyło wybór do Krajowej Izby Odwoławczej, ale bez skutku. Pojawiały się też wątpliwości, czy Comarch da radę bezproblemowo przejąć KSI.

Od grudnia 2018 r. Comarch przejął kolejne 11 usług. Paweł Prokop, wiceprezes firmy, utrzymuje, że proces ich realizacji przebiega "bez istotnych problemów".

Największym problemem jest pokonanie bariery mentalnej, że po 20 latach inny wykonawca jest w stanie z sukcesem przejąć i rzetelnie realizować pełnione dotychczas przez Asseco zadania, ale dzięki bardzo dobrej współpracy z zespołem operacyjnym projektu po stronie ZUS powoli likwidujemy tą barierę mentalną – utrzymuje wiceprezes.

Comarch rozbudowuje zespół projektu utrzymania KSI ZUS. Specjalnie na ten cel powiększył warszawskie biura – siedzibę na prawie 600 m kw. usytuowano naprzeciwko centrali ZUS. Powiększył też biura w Gdańsku w związku z umową z ZUS.

Zgodnie z zatwierdzonym harmonogramem Comarch zgłosił gotowość do świadczenia od stycznia 2019 r. kolejnych usług, wymagających wsparcia 24 godz. na dobę.