Problemy z dostępnością czipów utrzymają się przez większą część tego roku – wynika z oceny CEO Cisco Chucka Robbinsa dla BBC. „Uważamy, że mamy jeszcze sześć miesięcy, aby przebrnąć przez krótki okres” – stwierdził.

Zauważa, że zwiększają się możliwości dostawców i w ciągu następnych 12 – 18 miesięcy dostępność powinna poprawiać się.

TSMC ma zainwestować ok. 2,9 mld dol. w istniejące zakłady, aby zwiększyć zdolności produkcyjne – według nieoficjalnych informacji. Nową fabrykę na Tajwanie postawi Nanya kosztem ok. 10,5 mld dol.

Popyt o 25 proc. większy od spodziewanego

W czasie pandemii doszło do nadspodziewanie dużego zapotrzebowania na układy scalone, co powoduje, że obecnie brakuje ich do wszystkiego.

BBC przytacza opinię analityka, Dana Ivesa, który ocenia, że popyt jest prawdopodobnie o 25 proc. większy niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Uważa on natomiast, że niedobory będą problemem przez następne 3 do 6 miesięcy.

Analitycy zwracają również uwagę, że problem nierównowagi podaży i popytu jest też skutkiem gromadzenia zapasów, w obawie przed jeszcze większymi brakami.

Chuck Robbins jest zdania, że koncentracja produkcji układów scalonych w Azji (głównie na Tajwanie) niekoniecznie ma znaczenie, tak długo jak są różne źródła zaopatrzenia.

Cisco nie będzie producentem półprzewodników

CEO zaprzeczył jednocześnie, że Cisco zamierza produkować własne czipy. Ostatnio kupiło Acacia Communications, która zajmuje się m.in. projektowaniem czipów komputerowych.

W II kw. finansowym, zakończonym 23 stycznia br., Cisco osiągnęło 12 mld dol. przychodów. Zysk netto wyniósł 2,5 mld dol., o 12 proc. mniej niż przed rokiem.