Pracownicy zakładu produkującego iPhone’y w Naraspura w Indiach demolowali obiekt, pojazdy, doszło do również do podpalenia. Niszczono wyposażenie, biura, skradziony laptopy. Straty oszacowano na 60 mln dol.

Powodem zamieszek był „brutalny wyzysk” pracowników – jak twierdzą związki zawodowe. Ludzie się wściekli, bo nie dostali obiecanej płacy – jak wynika z doniesień, w ostatnich 3 miesiącach zarobki robotników zmniejszono niemal o połowę, do 163 dol. (niecałe 600 zł) miesięcznie.

Fabryka należy do Wistrona, tajwańskiego producenta ODM. Firma oskarżyła o zniszczenie mienia ponad 5 tys. pracowników i 2 tys. innych osób. Aresztowano według różnych doniesień ok. 150 – 300 osób.

Wistron należy do głównych dostawców sprzętu dla Apple’a. Utrzymuje, że zamieszki wybuchły, gdy do zakładu wtargnęli z zewnątrz niezidentyfikowani ludzie. Firma zapewnia, że zawsze działa zgodnie z prawem, „priorytetem jest bezpieczeństwo i zadowolenie pracowników”. Zadeklarowała lokalnym władzom pomoc w śledztwie w sprawie incydentu.

Zakład w Naraspura należy do trzech największych fabryk Winstrona w Indiach. Od lata br. wytwarza się tutaj prawdopodobnie iPhone’y SE.

Apple zapowiedział zbadanie sprawy. Wysłał już swoich ludzi na miejsce.

W listopadzie br. wyszedł na jaw problem z inną firmą ODM produkującą iPhone’y – Pegatronem. Miało dojść do nadużyć dotyczących zatrudniania studentów w jednej z chińskich fabryk.

W III kw. 2020 r. Apple dostarczył na rynek 41,6 mln iPhone’ów, o ponad 10 proc. mniej niż przed rokiem – według IDC.

Firm z protestu w zakładzie w Indiach można obejrzeć na Youtube
https://www.youtube.com/watch?v=4L2tiNWM-OE