Branża odetchnęła. Może ruszyć produkcja w Shenzhen
Władze pozwoliły na wznowienie produkcji w Shenzhen, jednak nałożono drastyczne ograniczenia.
Firmy mogą wznowić produkcję pod warunkiem utworzenia „covidowych baniek” – zapewnienia ścisłej izolacji pracowników i przestrzegania restrykcji pandemicznych.
Władze Shenzhen w Chinach postanowiły poluzować lockdown i pozwoliły na wznowienie produkcji w niektórych fabrykach. Warunkiem jest jednak utworzenie „covidowych baniek”, czyli przestrzeganie ostrych restrykcji pandemicznych.
M.in. oczekuje się od pracowników, by pozostawali w izolacji od zewnętrznego świata 24 godz. na dobę (czyli także w czasie snu), a testy na Covid mają być przeprowadzane trzy razy dziennie. Pomieszczenia fabryczne muszą być regularnie sterylizowane. Zabroniono wspólnych posiłków dużych grup w zakładach i nakazano wdrożyć rozwiązania, które pozwolą ograniczyć do minimum kontakty między pracownikami (w strefie przemysłowej maksymalna norma to 10 osób na 100 m kw.).
Przypuszcza się, że lockdown ograniczono, by zmniejszyć straty, jakie ponosi chińska gospodarka wskutek blokady. W Shenzhen została wprowadzona w miniony weekend, co wywołało niepokój o i tak już ograniczoną dostępność produktów i komponentów.
Foxconn już zapowiedział, że jak tylko wdroży wymagania covidowe, to wznowi produkcję.
To duża ulga dla Apple’a, bo w Shenzhen skoncentrowana jest znacząca część produkcji marki. Szacuje się, że stąd pochodzi ok. 20 proc. iPhone’ów oraz do 30 proc. Apple Watch’y. Niewielki jest natomiast udział komputerów Mac i iPadów.
Okaże się natomiast, czy wobec restrykcyjnych wymagań zostanie przywrócona pełna moc produkcyjna fabryk w Shenzhen.
Podobne aktualności
Cyberpolicja dopadła fałszerzy certyfikatów covidowych
Za 4 mln zł wprowadzili lewe certyfikaty o szczepieniach do rejestrów państwowych.
Produkcja Apple, Dell, HP, Lenovo zagrożona z powodu Covid w Chinach
Czarne chmury znów zbierają się nad rynkiem. Producenci mają złą strategię - twierdzi integrator.
Blokada produkcji w Shenzhen uderzy w Apple’a, Intela, Nvidię…
„Zamknięcie Shenzhen stwarza znaczne ryzyko zakłóceń łańcucha dostaw” – komentuje analityk.