Branża nie może wygrzebać się z długów
Suma przeterminowanych należności wciąż przekracza 0,5 mld zł. Jest gorzej w całej gospodarce, niektóre branże mogą być szczególnie ryzykowne dla kontrahentów.
Suma przeterminowych długów firm z sektora „informacja i komunikacja” w końcu II kw. br. wyniosła 520 mln zł – według danych BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej. To o 10 mln zł więcej niż na zakończenie I kw. br. Dane obejmują zgłoszone do rejestru należności dla banków (jak kredyty) i kontrahentów, których nie zapłaciły firmy ICT oraz wydawnictwa (sekcja 58 – 63 PKD).
Według nowych danych 3,7 proc. z tych branż nie reguluje należności na czas. To podobny odsetek, jak 3 miesiące wcześniej (3,8 proc.). Do BIG InfoMonitor można wpisać płatności przeterminowane co najmniej o 30 dni, a kwota zaległości to minimum 500 zł.
Ryzykowne sektory
Problem z długami firm z segmentu „informacja i komunikacja” okazuje się stosunkowo niewielki na tle innych sektorów. Suma zatorów płatniczych w wykazie BIG wzrosła w II kw. br., dobijając do 31,26 mld zł pod koniec czerwca br. W końcu marca br. sięgała 30,41 mld zł.
Kwota zaległości wobec banków i kontrahentów rośnie w handlu (wynosi już prawie 7,2 mld zł), przemyśle (ponad 5,4 mld zł) i budownictwie (niespełna 5 mld zł). Te trzy sektory od wielu kwartałów znajdują się na szczycie listy branż z największymi problemami z terminową spłatą zobowiązań. Zwłaszcza w przedsiębiorstwach przemysłowych sytuacja wyraźnie pogorszyła się wobec I kw. br. (wzrost sumy długów o 4,1 proc.).
Kwota przeterminowanych należności najbardziej wzrosła w usługach – o 7,1 proc., edukacji – o 6,8 proc., transporcie – o 6,5 proc., rolnictwie – o 4,6 proc., opiece zdrowotnej i pomocy społecznej – 4,5 proc. oraz w sektorze wspomagającym działalność gospodarczą – o 3,7 proc.
Wyhamował natomiast przyrost liczby dłużników. Od kwietnia do końca czerwca br. przybyło 8819 firm z problemami, podczas gdy w ciągu pierwszego kwartału tego roku, wzrost dotyczył ponad 19 tys. i jest to pozytywny aspekt prezentowanych danych.
Ryzykowny dla kontrahentów jest wciąż transport, gdzie odnotowano najwyższy wzrost firm z problemami – o 951, na drugiej pozycji znalazło się budownictwo – wzrost o 894 oraz handel – o 545 firm więcej. Sporo zadłużonych podmiotów przybyło także w branży edukacyjnej (443), przemyśle (374) oraz w sektorze wspomagającym działalność gospodarczą (359).
Najmniejszy wzrost zaobserwowano w górnictwie (o jedną firmę), na tym samym poziomie co w I kw. roku utrzymała się branża utility (474). W sumie, na koniec czerwca br. zarejestrowano 323,5 tys. firm z problemami w spłacie bieżących zobowiązań takich jak kredyty, bieżące rachunki czy faktury z tytułu kontraktów biznesowych.
Udział firm z zaległościami w ogólnej liczbie przedsiębiorstw w danym sektorze, obniżył się najbardziej w budownictwie z 6,1 proc. do 5,8 proc., w HOReCa – z 6,6 proc. do 6,5 proc., obsłudze rynku nieruchomości z 4,5 proc. do 4,4 proc., a także w sektorze odpowiedzialnym za informację i komunikację, następnie w branży edukacyjnej, utility, a także w kulturze, rozrywce i rekreacji – spadek po 0,1 p.p.
Podobne aktualności
Długi detalistów w branży RTV i AGD wzrosły do 30 mln zł
Neonet rozpoczyna sanację. Jak się okazuje, wzrosły długi całej branży.
Już 313 tys. polskich firm ma kłopoty z płaceniem na czas
W tym roku znacznie wzrosły przeterminowane długi firm, do 41,5 mld zł. „Obecnie coraz trudniej jest zachować płynność finansową” – komentuje prezes.
Rekordowy wzrost zatorów płatniczych w MŚP
Płatności opóźnione o ponad miesiąc ma już 62 proc. przedsiębiorstw, o połowę więcej niż w październiku ub.r.