Związek Cyfrowa Polska pozytywnie ocenia projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC). Jego zdaniem nowe przepisy pozwolą lepiej odpowiedzieć na rosnące zagrożenia cyfrowe.

Wątpliwości organizacji budzą nadal zapisy projektu dotyczące tzw. dostawców wysokiego ryzyka, a konkretnie czasu przewidzianego na wycofanie ich sprzętu z użytku, zwłaszcza w tak wrażliwych miejscach jak bazy wojskowe, instalacje militarne i budynki administracji publicznej.

Zdaniem Cyfrowej Polski, okres przewidziany w projekcie na pozbycie się ryzykownych rozwiązań (4 lata dla infrastruktury krytycznej i do 7 lat – dla pozostałej) jest zbyt długi. Związek reprezentujący największe firmy w branży podtrzymuje swoje stanowisko, by skrócić ten czas. Jednak jego uwag z wiosny br. w tym zakresie w nowym projekcie nie uwzględniono.

Powinniśmy stawiać wysokie wymagania wobec bezpieczeństwa komponentów naszej infrastruktury telekomunikacyjnej i krytycznej – podkreślają eksperci Związku Cyfrowa Polska.

„Argumenty dotyczące potencjalnych kosztów są nie na miejscu”

Organizacja uważa również, że w związku z fundamentalnym znaczeniem KSC, nie należy patrzeć na projekt przez pryzmat kosztów.

„Argumenty dotyczące potencjalnych kosztów podnoszone w związku ze zmianami w Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa są nie na miejscu. Nie możemy oszczędzać na bezpieczeństwie Polski, obywateli i krajowych przedsiębiorstw” – komentuje prezes Cyfrowej Polski, Michał Kanownik.

Organizacja wskazuje też na konieczność edukacji przedsiębiorców. „Część z nich o tym nie wie, lub nie rozumie, co w praktyce oznaczać będą dla nich te zmiany” – mówi prezes związku.

Nowelizacja ustawy KSC to najdłużej konsultowany projekt w historii polskiego parlamentaryzmu (od ponad 4 lat) i trzeba jak najszybciej zakończyć te prace – apeluje organizacja. Nowelizacja ma trafić pod obrady Sejmu jeszcze w tym roku.