Polacy są jednym z najbardziej nieufnych narodów w Europie, co przenosi się na relacje biznesowe. Potwierdza to badanie przeprowadzone na przełomie 2014 i 2015 r. na reprezentatywnej próbie 1115 przedsiębiorstw ze wszystkich sektorów gospodarki. Otóż 73,5 proc. respondentów przyznało, że w swojej działalności gospodarczej musi ciągle uważać, aby nie zostać oszukanym, 53,2 proc. utrzymuje, że „trzeba nieustannie gromadzić dowody swojej uczciwości – w przeciwnym razie partner będzie chciał udowodnić Twoje zaniedbania”, a 52,5 proc. nie ma wątpliwości, że inni przedsiębiorcy wykorzystają lukę prawną w umowie, aby uzyskać korzyści z kontraktu ich kosztem. Słowem przekonanie, że partnerzy biznesowi czyhają na potknięcie albo nieuwagę kontrahenta, aby go oszukać albo bezwzględnie wykorzystać, to norma wśród polskich przedsiębiorców. Skutek jest taki, że wiele firm obawia się nowych klientów i nie poszerza działalności. Dokładnie 47,1 proc. przedsiębiorców przyznało, że część transakcji nie dochodzi do skutku, ponieważ nie mają zaufania do potencjalnych kontrahentów, 27,1 proc. idzie o krok dalej i ogranicza się do współpracy ze sprawdzonymi klientami, a 35,2 proc. twierdzi, że wiele transakcji nie dochodzi do skutku, ponieważ inne firmy uważają ich za niesprawdzonych albo nierozpoznawalnych.

Jeśli odnieść te wskaźniki do wszystkich firm działających w Polsce, to wartość niezawartych transakcji waha się od 145 mld zł do 215 mld zł, co stanowi równowartość 10 proc. polskiego PKB z 2014 r.

Zapytano również ankietowanych, czy ewentualne działania podnoszące ich wiarygodność wpłynęłoby na wzrost sprzedaży. Poproszono też o oszacowanie jej wartości. Wyliczony w ten sposób wzrost obrotów wyniósł 66,3 mld zł, czyli 3 proc. PKB. Łącznie, w najbardziej pesymistycznym wariancie, w 2014 r. polska gospodarka straciła 281 mld zł z powodu deficytu zaufania wśród przedsiębiorców.

Badanie przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy.

Jak zauważają autorzy badania, wzrostu gospodarczego nie można skutecznie pobudzać wyłącznie przez instrumenty rynkowe takie jak stopy procentowe, inflację, kurs walutowy, podatki, subsydia. Te wszystkie działania mają ograniczony skutek, jeśli w społeczeństwie panuje przekonanie, że uczciwe prowadzenie biznesu nie jest możliwe.