Światowy rynek tabletów rozkwitł w czasie pandemii. Zanotowano bardzo dobry IV kw. 2020 r., ze wzrostem 19,5 proc. rok do roku, do 52,2 mln szt. – według IDC.

Takiego poziomu sprzedaży nie widziano od 3 lat. W IV kw. 2017 r. rynek wchłonął blisko 50 mln szt.

2 w 1 zamiast notebooka

Szczególnie duże wzięcie miały modele 2 w 1 z dołączaną klawiaturą, konkurując z notebookami. Wzrost sięgnął tutaj prawie 28 proc. Wobec problemów z podażą laptopów taki sprzęt kupowano czasem zamiast komputerów przenośnych. Jednak także klasyczne tablety poprawiły wynik – o 13,7 proc. – ponieważ konsumenci w czasie pandemii szukali sposobów na rozrywkę.

Hossa nie potrwa długo

„Bezprecedensowy popyt w segmentach konsumenckich i edukacyjnym ze względu na pracę i naukę w domu doprowadził do odrodzenia się popytu na tablety” – twierdzi Anuroopa Nataraj, analityk IDC.

Dodaje jednak, że nie oczekuje się, że tablety utrzymają tak dużą dynamikę sprzedaży w dłuższej perspektywie, ze względu na ogromną konkurencję ze strony notebooków i smartfonów.

Dostawy tabletów na świecie w IV kw. 2020 r.

 ProducentDostawy w IV kw. 2020 r. (mln szt.)Udział w rynku w IV kw. 2020 r.Wzrost rok do roku
Apple1936,5%19,5%
Samsung10,119,4%44,9%
Lenovo5,610,7%120,6%
Amazon3,66,8%7,6%
Huawei3,36,3%-25,7%
Inni10,624,1%1,3%
W sumie52,2100,0%19,5%
Źródło: IDC