Przepisy pakietu ostrożnościowego CRD IV przygotowane przez Parlament Europejski, które weszły w życie w lipcu br. (część z nich zacznie obowiązywać w 2014 r.), będą miały wpływ na dalsze ograniczenie dostępności produktów finansowych dla małych i średnich firm – twierdzi Bibby Financial Services.
Nowe regulacje narzucają bankom m.in. ograniczenia co do minimalnych wymogów kapitałowych, płynności płatniczej i skali zaangażowania w poszczególne transakcje. Skutkiem może być mniejsze zaangażowanie w inwestycje obarczone większym ryzykiem. Jak informuje biuletyn ECB, obniżenie dostępności kredytów potwierdza sondaż przeprowadzony przez Europejski Bank Centralny wśród przedstawicieli wyższego szczebla komitetów kredytowych 133 europejskich banków. Z badania wynika, że w porównaniu do końca 2012 r. spada zaangażowanie banków w finansowanie bardziej ryzykownych kredytów dla firm.

– W wielu krajach oczekuje się, że małe i średnie przedsiębiorstwa będą motorem wyjścia z recesji. Jak pokazują statystyki ECB, obecnie MŚP mają ogromne problemy z pozyskaniem środków ze strony banków, których działania ograniczają nowe regulacje prawne – powiedział w CNBC Simon Davies, Dyrektor Bibby Financial Services  Europe. Jego zdaniem w świetle nowych regulacji wiele małych i średnich przedsiębiorstw nie będzie miało szansy na zainteresowanie ze strony banków ze względu na zaostrzone kryteria przydzielania finansowania.

Problemy z pozyskaniem funduszy odczuwają również małe i średnie firmy w Polsce. W przeprowadzonym w kwietniu badaniu Bibby MSP Index odsetek przedsiębiorców wskazujących na trudności w trakcie rozmów z instytucjami finansowymi wzrósł o 17 pkt. procentowych w porównaniu z 2012 rokiem i wyniósł 38 proc.

Kłopoty z finansowaniem przekładają się także na terminowość płatności faktur przez małe i średnie firmy. Według Bibby MSP Index odsetek przedsiębiorstw, które skarżą się na opóźnione płatności od swoich kontrahentów, wyniósł w br. 83,8 proc. Jednocześnie o 21 pkt. procentowych spadła liczba organizacji, które próbowały zdobyć pieniądze ze źródeł zewnętrznych w porównaniu do 2012 r. Próbę uzyskania kredytu, leasingu, faktoringu lub dotacji unijnych podjęło 46 proc. ankietowanych firm. Dla porównania pod koniec 2012 roku było ich 67 proc.

Według Bibby Financial Services konsekwencją problemów z uzyskaniem kredytów jest większe zainteresowanie factoringiem. – Faktoring stosuje inny model oceny ryzyka i zabezpieczeń transakcji, a co za tym idzie może być dostępnym źródłem gotówki dla firm, których wnioski kredytowe są z różnych powodów odrzucane przez banki. Potwierdza to rosnąca popularność faktoringu i zapytań o faktoring restrukturyzacyjny – komentuje Krzysztof Kuniewicz, dyrektor generalny Bibby Financial Services.

Z kolei Frederic Amoudru, prezes BNP Paribas Banku Polska, powiedział agencji Newseria, że kredytowanie sektora MŚP to z definicji większe ryzyko dla banków, bo często są to kilkuosobowe firmy z krótką historią. Dlatego część instytucji ostrożnie podejmuje decyzje. Zapewnia jednak, że dla BNP Paribas małe i średnie firmy to ważny klient.

– To dla nas strategiczny sektor i chcemy go wspierać – mówi Frederic Amoudru – Kiedy rosną małe i średnie firmy, rośniemy także my. Możemy je wspierać na różne sposoby, a jednym z nich jest finansowanie ich inwestycji.

– Tradycyjnie małe i średnie przedsiębiorstwa pozyskiwały kapitał od krewnych, rodziny, znajomych i to nadal jest faktem – zauważa dla Newserii Wiesław Rozłucki, prezes Rady Giełdy Papierów Wartościowych. – Natomiast to źródło kapitału powoli wysycha i zastępowane jest przez bardziej instytucjonalne formy, jak kredyt bankowy, giełdę, różne fundusze.

Według informacji agencji fali inwestycji, a tym samym większego zapotrzebowania firm na finansowanie, można spodziewać się w 2014 r., co ma być efektem obniżki stóp procentowych oraz wprowadzenia rządowych kredytowych gwarancji de minimis.