Atak na PZU
Nie stwierdzono wycieku żadnych danych klientów - uspokaja firma. Utrudnienia mogą jednak potrwać.
Firma przywraca funkcjonowanie systemów i zapewnia, iż monitoruje sytuację.
Dziś rano doszło do ataku DDoS na systemy informatyczne PZU. Według koncernu reakcja była błyskawiczna – automatycznie uruchomiły się zabezpieczenia, zadziałały też zespoły ds. bezpieczeństwa. Koncern zapewnia, że nie stwierdzono wycieku danych klientów. Według ustaleń firmy źródłem ataku było kilkadziesiąt serwerów z różnych części świata.
PZU podało, że utrudnienia mogą potrwać do poniedziałku 24 kwietnia. Uprzedza, iż niektóre aplikacje mogą działać wolniej. Przywracane jest funkcjonowanie systemów, trwa analiza zdarzenia.
W minionym półroczu o 500 proc. wzrosła liczba ataków na polski sektor publiczny – ustalił Check Point.
Rośnie również ogólna średnia ataków na nasz kraj. Pod koniec 2022 r. wynosiła ponad 900 tygodniowo, a w lutym br. 1200 (wzrost o 30 proc.).
Podobne aktualności
180 tys. luk i błędów w instytucjach publicznych w Polsce
CERT Polska wysłał ponad 1,7 tys. powiadomień o podatnościach w systemach przemysłowych.
Tylko 2 proc. polskich firm jest dobrze chroniona przed cyberzagrożeniami
92 proc. organizacji zapewnia, że chce zwiększyć budżet na cyberbezpieczeństwo.