Asbis w Polsce nie choruje na wirusa
Sprzedaż Asbisu na naszym rynku wzrosła dwukrotnie w I kw. br. "Wpływ pandemii jest bardzo mały" - zapewnia dyrektor finansowy.
W I kw. 2020 r. Asbis w Polsce osiągnął 19,6 mln dol. przychodów (81,3 mln zł według kursu podanego przez spółkę). Oznacza to ponad dwukrotny wzrost wobec wyniku z I kw. 2019 r. (9,43 mln dol.).
Polska odnotowała najwyższy wzrost sprzedaży (+108 proc. r/r) wśród 27 krajów, na których działa Asbis Enterprises i przesunęła się na 7 miejsce wśród 10 rynków, na których międzynarodowy dystrybutor osiąga największe obroty.
"Wzrost osiągnęliśmy przede wszystkim dzięki sprzedaży B2B do integratorów i w ramach dużych projektów. Ponadto ponownie odbudowaliśmy nasze relacje z retailem" – poinformował na konferencji wynikowej Marios Christou, dyrektor finansowy Asbis Enterprises.
Dyrektor zapewnia, że Covid-19 nie zaszkodził biznesowi Asbisu w Polsce. Wpływ pandemii na przychody i rentowność w kraju jest według niego bardzo mały, ponieważ główny strumień przychodów generuje segment korporacyjny – wspomniana współpraca z integratorami i obsługa dużych projektów.
W 2019 r. Asbis w Polsce wypracował 49,783 mln dol. sprzedaży.
Większy zysk i 5 proc. marży
Asbis Enterprises zwiększył sprzedaż także globalnie, o 20 proc., do 500,5 mln dol. Zatem polski rynek dołożył do tej kwoty jedynie 4 proc. wyniku.
Zysk netto międzynarodowej korporacji w I kw. 2020 r. wzrósł o 32 proc., do 2,2 mln dol. Marża brutto utrzymała się na poziomie 5,1 proc., takim jak przed rokiem.
Jednocześnie pod kontrolą trzymano koszty (wskaźnik SG&A do sprzedaży wyniósł 3,8 proc. wobec 4 proc. rok wcześniej). Zadłużenie pozostało na bezpiecznym poziomie.
"Mamy dużo przestrzeni, jeśli chodzi o finansowanie" – zapewnił CFO.
Poinformował, że 6 maja zdecydowano o wypłacie przez Asbis Enterprises rekordowej dywidendy z zysku za 2019 r. (wraz z wcześniejszą zaliczką wyniesie ona 7,5 mln dol., tj. 0,135 dol. na akcję). Spółka na razie nie przedstawia natomiast prognozy na 2020 r.
Popyt konsumencki osłabnie
Marios Christou ocenia, że gdyby nie koronawirus, wzrost obrotów w I kw. br. byłby jeszcze silniejszy. Jak zauważył, bardzo ucierpiał retail. W związku z tym trudno przewidzieć, jakie będą ostateczne skutki pandemii.
"Trzeba liczyć się z tym, że popyt konsumencki osłabnie" – uważa dyrektor – "Jednak w segmencie korporacyjnym nie odczuwamy skutków pandemii" – zaznacza.
Widoczne jest już natomiast odmrażanie rynków tam, gdzie pandemia zaczęła się wcześniej, np. na Bliskim Wschodzie.
Wizja Asbisu: wartość dodana
Według CFO misja i wizja dystrybutora nie zmienia się. Asbis zamierza m.in. dążyć do osiągnięcia wiodącej pozycji w dystrybucji z wartością dodaną, a także w obszarach usług IT, internetu rzeczy i sztucznej inteligencji. Pozostanie dostawcą OEM z markami własnymi.
Obecnie natomiast największy udział w sprzedaży Asbis Enterprises mają smartfony (w I kw. 2020 r. 124,6 mln dol., czyli blisko 30 proc. obrotów). Odnotowano w tym przypadku wzrost o 2 proc. r/r. Procesory oraz akcesoria i multimedia są następne w kolejności pod względem wartości sprzedaży międzynarodowego dystrybutora.
Podobne aktualności
Kontrakt RTV Euro AGD ze spółką Asbisu
"To dla nas ważny etap w ekspansji na rynku europejskim" - twierdzi CEO.
247 mln zł przychodów Asbisu w Polsce
Sprzedaż dystrybutora w naszym kraju ponownie wzrosła. Jednak na głównych rynkach grupy nie było tak dobrze.
Asbis: spadła dynamika wzrostu przychodów w Polsce, 114 mln zł w I kw. br.
Asbis w I kw. br. zwiększył sprzedaż w Polsce o 10 proc. w USD, jednak dynamika liczona w PLN była niewielka.