Areszt dla Krzysztofa H. Ma zarzuty wyłudzeń na pół miliona
Nagły zwrot w sprawie internetowego naciągacza. Prokurator postawił mu zarzut wyłudzeń na co najmniej 530 tys. zł. Sąd zadecydował o aresztowaniu 'pasjonata prawa' na 3 miesiące.
Krzysztof H. został zatrzymany 25 sierpnia w związku z postępowaniem prowadzonym w sprawie jego serwisu „De Lege Artis”. Następnego dnia usłyszał zarzuty. Prokurator zarzucił mu, że od czerwca do lipca br., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził lub usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem co najmniej 341 osób, na łączną kwotę minimum 529 890 zł, za pomocą wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd co do warunków zawarcia umowy i dostępu do płatnej sekcji serwisu. Ponadto prokuratura ustaliła, że Krzysztof H. wykorzystując wiadomości e-mail doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem co najmniej 3 pokrzywdzonych na kwotę 1792 zł (kwalifikacja prawna czynu: art. 286 §1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk).
Według prokuratury Krzysztof H. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale złożył wyjaśnienia.
W dniu 27 sierpnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa postanowił aresztować Krzysztofa H. na 3 miesiące. Postanowienie nie jest prawomocne.
W stronie De Lege Artis internauci klikając w akceptację cookies nieświadomie godzą się na płatny abonament za korzystanie z witryny. Na podobnej zasadzie działa uruchomiony niedawno przez zatrzymanego serwis alerty24.net.
Podobne aktualności
Ważny wyrok ws. podatku dla informatyków
"Wyrok ten jest niezwykle korzystny dla osób z sektora IT" - twierdzi ekspert.
Komputronik: WSA oddalił skargi ws. 2,3 mln zł CIT
WSA podtrzymał niekorzystne dla Komputronika decyzje skarbówki. Spółka zamierza zaskarżyć wyroki.