Apple zamierza spowolnić wzrost zatrudnienia i wydatków w niektórych działach w 2023 r. – twierdzi Bloomberg. Gigant przypuszczalnie dmucha na zimne, by lepiej poradzić sobie z możliwym spowolnieniem gospodarczym – wynika z informacji.

Część działów Apple’a nie zostanie powiększona w przyszłym roku, podczas gdy normalnie zatrudnienie rośnie o 5 – 10 proc. Ponadto w niektórych zespołach nie będą uzupełniane wakaty po odchodzących pracownikach. Apple nie komentuje tych doniesień.

Jak zaznaczono, nie jest to strategia dla całej firmy. Harmonogram wprowadzania produktów na rynek w przyszyłym roku pozostaje agresywny, a w tym roku budżet na wynagrodzenia wzrósł. Podwyżki płac wyniosły 5 – 10 proc. m.in. dla ludzi od wsparcia technicznego.

Z doniesień wynika, że Apple jest kolejnym koncernem, który ostrożniej podchodzi do wydatków w obawie przed pogarszającą się sytuacją makroekonimiczną. Ograniczenie wzrostu zatrudnienia albo jego wstrzymanie w niektórych działach zapowiedzieli m.in. Microsoft, Meta (Facebook), Twitter, Snop.