Apple zakończył 24 września swój rok finansowy 2016. Nie ma powodu do świętowania. Zysk netto korporacji stopniał o 14,4 proc., do 45,7 mld dol. Spadły także przychody – po raz pierwszy od 15 lat w ujęciu rocznym – o 7,7 proc., do 215,7 mld dol. A jeszcze rok temu najdroższa spółka świata biła rekordy – przychody i zysk wzrosły o 28 proc. i 35 proc.

Co gorsza, w ostatnim kwartale roku spadki przyspieszyły – zysk zanurkował o 23 proc., tak że między lipcem a wrześniem br. firma wypracowała 9 mld dol. zysku. Obroty spadły o 9,8 proc., do 46,9 mld dol. Marża brutto stopniała z 39,9 proc. do 38 proc.

Za kiepskimi wynikami stoi topniejący popyt na najważniejszy, jeśli chodzi o wartość sprzedaży, produkt Apple'a, czyli iPhone'y. W minionym kwartale producent wprowadził na rynek o 5 proc. mniej tych urządzeń niż rok wcześniej, czyli 45,5 mln szt., a przychody były niższe o 13 proc.

Wyraźnie mniejsze zainteresowanie odnotowano w przypadku komputerów Mac – w ujęciu ilościowym sprzedaż poszła w dół o 14 proc., do 4,9 mln szt., a wartościowym – o 17 proc. do 5,7 mld dol. Sytuację ma poprawić wprowadzenie nowych MacBooków. Co ciekawe, wartość sprzedaży tabletów utrzymała się na podobnym poziomie co w ub.r., dzięki wyższym cenom biznesowych iPadów Pro.

Wygląda na to, że wzrost przychodów Apple'a skończył się przynajmniej na jakiś czas. W związku z wprowadzeniem nowego modelu – iPhone'a 7 – w kolejnym kwartale spadki w ujęciu rok do roku nie powinny być jednak tak głębokie. Apple liczy na rosnący popyt w Chinach, gdzie nasycenie smartfonami nie jest duże.

Wobec topniejącej sprzedaży sprzętu Apple stara się rozwijać usługi, które jak dotąd częściowo rekompensują słabnący popyt na smartfony. CEO Apple'a Tim Cook, poinformował, że przychody z usług wzrosły o 24 proc., do 6,3 mld dol. W przypadku udostępniania muzyki wzrost wyniósł 22 proc. 

Szef firmy uważa roczne wyniki za sukces. Liczy na nowe urządzenia w ofercie – iPhone'a 7, MacBooki i Apple Watch 2, oraz na rosnącą sprzedaż usług.

W IV kw. 2016 r., czyli w I kw. roku finansowego, sprzedaż ma być oczywiście dużo wyższa i osiągnąć 76 – 78 mld dol. według założeń Apple'a, ale marża brutto będzie niewiele większa: 38 – 38,5 proc.