Amerykańscy kongresmani chcą poskromić internetowych gigantów. Komisja prawna Izby Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła raport, który wskazuje przypadki nadużywania dominującej pozycji przez największe koncerny technologiczne. O skali problemu niech świadczy objętość dokumentu, który liczy sobie blisko 450 stron.

„Amazon, Apple, Google i Facebook mają monopolistyczną władzę nad znaczącymi sektorami gospodarki. Ten monopol musi się skończyć” – oznajmił David Cicilline, członek Izby Reprezentantów, który pracuje nad regulacjami mającymi wziąć w karby koncerny. Jak dodał, liczy teraz na wprowadzenie przepisów, które odniosą się do wskazanych w raporcie problemów.

Jak ukrócić władzę gigantów

Wśród pomysłów zawartych w raporcie są dość radykalne, jak rozbicie gigantów poprzez wydzielenie ich platform internetowych, którą są podstawą ich siły, od innych biznesów korporacji.

Kolejny proponowany już wcześniej to utrudnienie fuzji z udziałem dużych koncernów internetowych. Proponuje się też zwiększenie budżetów regulatorów, którzy odpowiadają za przestrzeganie prawa antymonopolowego. Mieliby oni również zyskać większe możliwości w blokowaniu przejęć konkurentów przez największe firmy.

Pojawił się też pomysł zdjęcia z mediów społecznościowych ochrony prawnej w zakresie treści publikowanych przez użytkowników.

Sam raport jak i proponowane rozwiązania nie mają konsekwencji prawnych, natomiast po jego akceptacji (co oznacza że stał się oficjalnym dokumentem komisji), można spodziewać się przygotowania przepisów które przynajmniej będą próbą ograniczenia dominującej pozycji wymienionych firm na rynkach.

Szefowie na przesłuchaniu

Ostatnio szefowie Facebooka, Twittera i Google’a zostali wezwani na przesłuchanie Kongresu (nie pierwsze już dla nich), gdzie zarzucono im, że nie potrafią poradzić sobie z rozpowszechnianiem nieprawdziwych treści na ich platformach. Wydaje się, że kwestia tego, co jest publikowane w social mediach i budzi zastrzeżenia polityków, motywuje ich do działania.

Jak konkludował wówczas przewodniczący komisji izby reprezentantów, jego zdaniem jest jasne, że rynek ani publiczna presja nie zmuszą gigantów to eliminacji „dezinformacji i ekstremizmu” z ich serwisów, więc potrzebne są odpowiednie przepisy.