Pozwy złożyła w czerwcu br. w imieniu sześciu osób kancelaria radcy prawnego z Tarnowa. Domagano się usunięcia zabronionych klauzul z regulaminów e-sklepów oraz zaproponowano ugodę – wycofanie sprawy w zamian za poprawienie treści umów i zapłatę 2160 zł plus VAT jako kosztów zastępstwa procesowego. W razie przegranej e-sklepy miałyby zapłacić po 12 tys. zł za każdy błąd w umowie. 

Większość pozwów została jednak umorzonych. Wycofuje je tarnowski radca prawny. Nie jest jasne, dlaczego zdecydował się na taki krok. Być może sprawa zrobiła się zbyt głośna. Z tarnowskim prawnikiem próbowaliśmy kontaktować się po wybuchu afery. Nie odpowiadał na nasze e-maile. Rozprawy mają rozpocząć się przed sądem okręgowym w Warszawie w końcu listopada.