Donald Trump do końca trzyma się twardej linii wobec Huawei. Na pożegnanie z urzędem prezydenta jego administracja wymierzyła solidny cios. Anuluje niektóre licencje (pozwolenia) udzielone dostawcom podzespołów na handel z Huawei. Szlaban na dostawę komponentów ma dostać m.in. Intel – informuje Reuters.

Zablokowanie dostaw byłoby uderzeniem nie tylko w produkcję serwerów i laptopów Huawei, ale też oznaczałoby problem dla Intela, który straciłby dużego klienta akurat w trudniejszym okresie dla firmy.

Odrzucą „znaczącą liczbę” wniosków o licencje

To najpewniej ostatnia decyzja administracji Donalda Trumpa, dotycząca Huawei (20 stycznia do Białego Domu wprowadzi się Joe Biden). Według informacji Semiconductor Industry Associacion, udzielonej agencji Reuters, akcja władz obejmuje szerokie spektrum produktów. Departament handlu zamierza odrzucić „znaczącą liczbę” wniosków o licencje zezwalające na eksport dla Huawei oraz odwołać co najmniej jedną już udzieloną. Jak zauważono, uchylono pozwolenie dla Kioxia (dawny biznes SSD Toshiby).

Po otrzymaniu oficjalnej informacji z departamentu handlu o zamiarze cofnięcia licencji, dostawca ma 20 dni na odpowiedź. Następnie sprawa może przeciągnąć się kolejne 45 dni.

Ponad 1,5 roku sankcji

Huawei jest objęte sankcjami przez władze USA od 2019 r. Są stosowane z różnymi nasileniem (były łagodniejsze okresy przejściowe). Firmy, które chcą nadal dostarczać produkty Huawei, muszą uzyskać licencję departamentu handlu.

W przypadku półprzewodników ogłoszone w maju 2020 r. embargo jest restrykcyjne – zakazuje dostaw dla Huawei nie tylko firmom z USA, lecz także wszystkim podmiotom, które korzystają z amerykańskiej technologii. Dlatego np. TSMC, tajwański producent czipów, zakończył produkcję procesorów dla Huawei. Koreańskie firmy, Samsung i SK Hynix, wstrzymały dostawy pamięci.

Huawei będzie bronić się z chmury
Na początku stycznia br. założyciel Huawei Ren Zhengfei wskazał nową drogę rozwoju koncernu. Otóż uważa, że firma powinna uczyć się od Microsoftu oraz Amazona i skoncentrować się na cloud computingu wobec problemów, jakie generują amerykańskie sankcje, które utrudniają produkcję sprzętu i ekspansję na rynku 5G.

W minionym tygodniu Pentagon dopisał do listy firm objętych sankcjami Xiaomi, z tym że zakaz dotyczy amerykańskich inwestycji w spółkę, a nie handlu z nią.