Action negocjował z bankiem udzielenie gwarancji, która byłaby ważna do 31 marca 2017 r., zgodnie z umową z Societe Generale z 2004 r. o limit gwarancji i akredytyw. Bank odmówił gwarancji powołując się na jeden z zapisów umowy.  

Według Actionu z pisma otrzymanego z banku nie wynika, że wypowiedział on wspomnianą umowę. „Bank jedynie wskazał, iż chce wyrazić zaniepokojenie działaniami kontrolnymi podjętymi przez urząd skarbowy względem spółki.” – poinformował Action. Dwa urzędy skarbowe stwierdziły zaległości z tytułu VAT na łączną kwotę 58,5 mln zł. Spółka odwołała się od tych decyzji.

W ocenie spółki działania banku nie mają podstaw prawnych i naruszają przepisy prawa restrukturyzacyjnego. 

„Wypowiedzenie umów kredytu w zakresie środków postawionych do dyspozycji kredytobiorcy przed dniem otwarcia postępowania, umów rachunku bankowego, umów poręczeń, gwarancji, akredytyw wystawionych przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego jest niedopuszczalne bez wcześniejszego uzyskania zezwolenia rady wierzycieli.” – twierdzi Action. Dodaje, że postanowienia umowne sprzeczne ze wskazaną regulacją prawa restrukturyzacyjnego są bezskuteczne i nie będą wywoływały skutku prawnego. 

Action zapowiada podjęcie kroków prawnych, które mają zobowiązać bank do wywiązania się z zawartej umowy. 

W minionym tygodniu bank Pekao obniżył kwotę kredytu przyznanego spółce i jednocześnie odmówił jego dalszego udostępniania. Action również tę decyzję uznał za bezzasadną i zapowiedział kroki prawne.

Od 1 sierpnia trwa postępowanie sanacyjne wobec spółki, co daje jej ochronę przez wierzycielami.