ABW zatrzymała dwie osoby, które zakłócały pracę systemów teleinformatycznych operatorów sieci komórkowych GSM. Przeszukano ponad 20 lokalizacji w całym kraju, m.in. w miejscach zamieszkania zatrzymanych i firmach.

Obce służby mogły skorzystać

Według warszawskiej prokuratury podejrzani zorganizowali infrastrukturę teleinformatyczną, która składała się z modemów i urządzeń współpracujących z hurtową ilością kart SIM, co zapewniało anonimowe połączenia telefoniczne i internetowe.

Infrastruktura mogła być wykorzystywana m.in. przez obce służby specjalne do prowadzenia działań dezinformacyjnych na terenie Polski – twierdzi prokuratura.

Podejrzani zarządzali systemem i nadzorowali jego prawidłowe funkcjonowanie. Współpracowali z osobami, które udzielały im wsparcia w zakresie technicznym i logistycznym, m.in. zakupie, sprzedaży, rejestracji hurtowych ilości kart SIM na fikcyjne dane – według informacji ze śledztwa.

Podczas rewizji zabezpieczono dowody m.in. urządzenia simbox, karty SIM, nośniki danych, w tym komputery, telefony, pamięci przenośne, dyski twarde.

Według służb zatrzymani dopuścili się przestępstwa wymierzonego w cyberbezpieczeństwo kraju.

Grozi do 5 lat

Warszawska prokuratura przedstawiła im zarzuty zakłócania pracy w sieci teleinformatycznej (art. 269a kk) za co grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w wysokości po 20 tys. zł, dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z osobami objętymi śledztwem.

Sprawę prowadzi prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.