Według „Global Web Hosting Market Share 2016” polski rynek hostingu jest wart 405,82 mln dol.  (1,03 proc. w skali świata). Nasz kraj zajmuje 8 pozycję w Europie i 13 miejsce globalnie, plasując się m.in. przed Australią (0,80 proc.) Brazylią (0,32 proc.) i Indiami (niecałe 0,2 proc.).  

Największy udział w rynku usług web hostingu mają Stany Zjednoczone ( 40,19 proc.). Na drugim miejscu są Niemcy (19,13 proc.).

Wysoka pozycja Polski wynika z kilku przyczyn. 

„Jesteśmy tańsi niż zachodni operatorzy i to znacząco, po drugie bardziej innowacyjni. Ponadto oferujemy usługi, których firmy hostingowe w Europie jeszcze nie świadczą. Przyciągają one klientów zza granicy. Przykładem jest elastyczny web hosting, który pozwala na rozliczanie się w zależności od rzeczywistego ruchu na stronie, a nie sztywnego abonamentu” –  tłumaczy Rafał Kuśmider z dhosting.pl. 

Wiele wskazuje na to, że w światowym rankingu awansujemy. Według GUS 35 proc. polskich firm nie ma własnej strony www.   

Według danych statista.com globalny rynek usług hostingowych do końca bieżącego roku osiągnie wartość niemal 39,4 mld dol., zaś w ciągu najbliższych 3 lat ma wzrosnąć do ponad 65 mld dol. Część z tego tortu zgarną polskie firmy. Potencjał dostrzegają zachodni operatorzy. W ub.r. 1&1 przejęła Home.pl, lidera polskiego rynku usług hostingowych za 640 mln zł.