„Czarna lista” firm objętych amerykańskim embargiem ciągle puchnie. Departament handlu USA wciągnął na indeks kolejne 27 podmiotów. Są to przedsiębiorstwa z Chin, Singapuru, Pakistanu a nawet z Japonii. Zarzucono im współpracę w pakistańskim programie nuklearnym. Podmioty na liście obejmuje m.in. zakaz sprzedaży im amerykańskiej technologii.

Embargo objęło 12 chińskich firm, w większości specjalizujących się w komputerach kwantowych i półprzewodnikach. Są to m.in. Hangzhou Zhongke Microelectronics, Hunan Goke Microelectronics, Hefei National Laboratory for Physical Sciences at the Microscale.

Chińskie władze odrzucają zarzuty. Twierdzą, że USA pod pretekstem bezpieczeństwa narodowego wykorzystują siłę państwa, by ograniczyć możliwości działania chińskich firm. Huawei jest zresztą przykładem, jakie mogą być skutki.

Ostrzeżenie z Chin: ucierpi łańcuch dostaw

„Ten nieodpowiedzialny krok zagraża globalnemu łańcuchowi dostaw” – komentuje nowe sankcje Zhou Mi, analityk chińskiej Akademii handlu międzynarodowego i współpracy gospodarczej.

Także przewodniczący chińskiej organizacji studiów WTO wysyła ostrzegawczy sygnał. Według niego ten krok zaszkodzi amerykańskim firmom high-tech, bo utracą chińskich klientów, ale też jeszcze bardziej globalnemu łańcuchowi dostaw i postępowi technologicznemu. Co istotne, są to głosy z oficjalnej chińskiej strony China.org.