Gdańska prokuratura sporządziła akt oskarżenia w sprawie wyłudzenia funduszy unijnych na fikcyjne projekty informatyczne. Przestępstwa wykryło CBA w 2019 r. Oskarżono 22 osoby, w tym 11 ma zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zarzucono im popełnienie łącznie 160 przestępstw, w tym skarbowych, korupcyjnych. oszustw i prania pieniędzy,

W sprawie przesłuchano ponad 500 świadków, uzyskano ok. 100 opinii biegłych. Akta liczą prawie 500 tomów po 200 kart każdy oraz kilkadziesiąt załączników.

Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w gdańskiej spółce Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, która ma status pokrzywdzonego w tej sprawie. Akt oskarżenia obejmuje prezesa i wiceprezesa PSSE w latach 2009-2015 r. Zostali oskarżeni o niegospodarność i wyrządzenie firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Organy ścigania zawiadomił nowy zarząd PSSE.

Chcieli wyłudzić 112 mln zł

Zarzuty wobec członków grupy przestępczej i osób z nimi powiązanych dotyczą wyłudzenia trzech dotacji unijnych na fikcyjne projekty informatyczne i usiłowania wyłudzenia kolejnych, m.in. w ramach programów Innowacyjna Gospodarka i Inteligentny Rozwój. Łącznie oskarżeni wyłudzili ponad 11 mln zł, a usiłowali wyciągnąć kolejne 112 mln zł – twierdzi prokuratura.

Wyłudzali granty na takie rzekome projekty, jak opracowanie wyświetlacza holograficznego 3D, systemu zarządzania przepływem ciepła w centrach danych, systemu przetwarzania i przechowywania danych o dużej pojemności.

Jak działali oskarżeni

Jak ustalono, oskarżeni we wnioskach o dofinansowanie w latach 2009-2016 podawali nierzetelne dane o kondycji finansowej spółek ubiegających się o dotacje, a także fałszywe informacje o innych firmach uczestniczących w realizacji projektów.

Zakładali fikcyjne podmioty i przygotowywali dokumenty z nieprawdziwymi danymi, bez uzasadnienia zwielokrotniając wartość projektu. Następnie pozorowali jego realizację, wykorzystując podmioty często utworzone jedynie dla tego celu, powiązane personalnie z podejrzanymi. Zawyżali też koszty projektów.

Oskarżeni dopuścili się oszustwa na szkodę Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o wartości powyżej 4 mln zł. Usiłowali także wyłudzić kredyty inwestycyjne od dwóch banków na ponad 10 mln zł.

4 tys. za fałszywą opinię

Aktem oskarżenia objęto również dwóch pracowników naukowych Politechniki Gdańskiej. W zamian za 4 tys. zł podpisali się pod korzystną dla oskarżonych opinią, która miała wykazać, że środki z dotacji wydano prawidłowo.

Prezesi z zarzutami

Byłym członkom zarządu Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (w latach 2009-2015) zarzucono m.in. niedopełnianie obowiązków, dopuszczenie do szkody w wielkich rozmiarach (ponad 6 mln zł) na mieniu spółki i narażenie jej na stratę ponad 25 mln zł.

Jak ustalono, oskarżeni m.in. podpisali umowę na dostawę i montaż specjalistycznego systemu komputerowego po cenie rażąco wyższej niż jego rzeczywista wartość, wyrządzając spółce szkodę na ponad 3,5 mln zł. Zawierali też kontrakty bez ekonomicznego uzasadnienia.

Nieprawidłowa kontrola

Na ławie oskarżonych zasiądzie też urzędnik w związku z tym, jak prowadził kontrolę dofinansowania zakupu wyposażenia Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego zarządzanego przez PSEE) Otóż oskarżony bezprawnie zmienił treść informacji pokontrolnej.

Oskarżonym grozi do 10 lat

Członkom grupy przestępczej, byłym członkom zarządu Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i urzędnikowi samorządowemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności. 

Czterech podejrzanych, w tym kierujący grupą przestępczą, po zatrzymaniu posiedziało w areszcie. Na poczet przyszłych kar zastosowano konfiskatę rozszerzoną – zakaz zbywania i obciążania 8 nieruchomości należących do członków rodziny podejrzanych, o łącznej wartości ponad 4,5 mln zł.