Rząd optymistycznie podchodzi do projektu tłumacząc, że dzięki środkom unijnym będzie możliwy szybszy rozwój Internetu wraz z nowoczesnymi technologiami cyfrowymi, poprzez zapewnienie dostępu do e-usług publicznych. Budżet pierwszego zaakceptowanego przez Komisję Europejską programu wynosi blisko 2,2 mld euro, czyli ponad 9 mld zł. Na wsparcie mogą liczyć firmy, administracja, organizacje pozarządowe, instytucje kultury, jednostki naukowe, jednostki samorządu terytorialnego. Najważniejszymi celami programu „Polska Cyfrowa” są m.in. rozbudowa sieci szerokopasmowych, rozwój e-administracji oraz edukacja obywateli w zakresie technologii cyfrowych.

Dotychczas Polska w zakresie rozbudowy sieci szerokopasmowych mogła liczyć na wsparcie z funduszy europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Ostatni rok dla branży IT można określić jako przejściowy, pomiędzy poprzednią a nową transzą środków unijnych.

– Najbliższy rok i wdrożenie programu „Polska Cyfrowa” mogą mieć pozytywny wpływ na rynek, szczególnie w II połowie roku, kiedy to na konta wielu firm powinny wpłynąć pieniądze z programów unijnych. Korzyści przyniesie przedsiębiorcom ostatnia nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych, dzięki której łatwiej będzie stawać do przetargów – twierdzi Magdalena Urbańska z Atende.

Audytel w ostatnim raporcie przedstawiła optymistyczne prognozy dla firm IT, twierdząc, że lata 2014-2019 przyniosą wzrost rynku o ok. 9 proc. rocznie, a w dalszej perspektywie zyski firm przekraczające 50 mld zł. Mniej optymistyczne, ale też dobre, prognozy przedstawia PMR. Według nich rynek IT w Europie Środkowo-Wschodniej będzie rósł w latach 2014-2018 średnio o 4,5 proc. rocznie. Szybszy rozwój firm IT ma także przełożyć się na ogólny poziom polskiej gospodarki. Polska wraz z Czechami są krajami, gdzie przemysł informatyczny ma największy udział w PKB.