UKE zapowiedziało aukcję na rezerwacje częstotliwości 5G. W paśmie 3,5 GHz może ona przynieść ok. 2 mld zł – zdaniem analityków Haitong Banku. Nie spodziewają się oni więc tak wyśrubowanych stawek jak w aukcji na 4G w 2015 r., w której operatorzy doszli do 9,2 mld zł. UKE liczy na ok. 1 mld zł.

W paśmie 26 GHz można spodziewać się jeszcze niższych cen – 4 największych operatorów wyłoży w sumie ok. 100 mln zł – uważa Konrad Księżopolski, szef działu analiz Haitong Banku.

Wskazuje kilka powodów, dla których budżet może liczyć na mniejsze pieniądze niż z 4G. Jedną z nich jest rozdrobnienie pasma 3,5 GHz, w którym są lokalne rezerwacje, jakie dopiero będą wygasać w najbliższych latach. To oczywiście nie jest korzystne dla operatorów.

 

Dostawcy sprzętu zarobią prędzej niż operatorzy

Haitong Bank ocenia również, że możliwość czerpania profitów z 5G w kraju jest ograniczona, bo produktów i usług przeznaczonych do sieci nowej generacji jest jak niewiele albo nie ma ich wcale (IoT, samochody autonomiczne, systemy smart cities, telemedycyna, AR/VR). Raczej prędzej na 5G będą zarabiać dostawcy sprzętu sieciowego i smartfonów, niż operatorzy – według analizy.

Ponadto szereg niezałatwionych kwestii będzie spowalniał wprowadzenie 5G, jak zmiana normy promieniowania elektromagnetycznego, która uniemożliwia jak na razie zagęszczenie sieci nadajników.

Zgodnie z planem Europejskiej Agendy Cyfrowej do końca 2020 r. komercyjna sieć 5G powinna działać przynajmniej w jednym mieście w kraju, a do 2025 r. – we wszystkich miastach i na głównych szlakach komunikacyjnych. Aby inwestycje ruszyły, niezbędne jest również sprecyzowanie kryteriów bezpieczeństwa, jakie muszą spełnić dostawcy, co zapowiedziano w związku z polsko – amerykańską deklaracją w sprawie 5G.

UKE w zakończonym niedawno przetargu na udostępnienie elektronicznego systemu aukcyjnego na potrzeby aukcji na częstotliwości w paśmie 3,6 GHz jako najlepszą ofertę wybrał austriacką firmę Specure z ceną 478 tys. zł. O zamówienie starała się również spółka OMIP – Pola Portugues (521,1 tys. zł).