12 zł za godzinę w każdym przetargu
Od 1 lipca br. osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych mają zarabiać co najmniej 12 zł brutto za godzinę. Oznacza to, że ten koszt trzeba będzie uwzględnić w kontraktach publicznych. Ustawodawca powinien zobowiązać zamawiających do jak najszybszej renegocjacji dotychczasowych umów – apeluje konfederacja Lewiatan.
Nowe przepisy rząd chce umieścić w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu. Ponadto finalizowana jest nowelizacja prawa zamówień publicznych, która wprowadzi obowiązek zatrudniania pracowników na etaty, gdy wymaga tego charakter pracy.
Jeżeli zmiany wejdą w życie, zamawiający w każdym przetargu musi uwzględniać nową stawkę minimalną przy kalkulowaniu budżetu. Aktualne długoterminowe kontrakty muszą zostać waloryzowane, by koszty reformy nie obciążyły wykonawców – podkreśla Marek Kowalski, przewodniczący zespołu ds. zamówień publicznych przy Radzie Dialogu Społecznego.
Według niego w projekcie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu należy uwzględnić w projekcie ustawy waloryzację kontraktów publicznych oraz odpowiednie vacatio legis – 6 miesięcy dla nowych kontraktów i 12 miesięcy dal już obowiązujących. Dzięki temu zamawiający uzyskają niezbędny czas na skalkulowanie i korektę budżetów oraz renegocjację kontraktów w toku.
„Celem powinno być zobligowanie zamawiających do konstruowania budżetów tak, by w pełni stosowali przewidziane przez prawo 12 zł brutto za godzinę. To ważne – bo przykłady stosowania rażąco niskich stawek za godzinę pracy w przetargach publicznych można mnożyć” – mówi ekspert.
Ostrzega, że w przeciwnym razie grozi destabilizacja rynku zamówień publicznych, wartego 133 mld zł (według danych Urzędu Zamówień Publicznych z 2014 r.), co z kolei może skutkować zwiększeniem szarej strefy, stopy bezrobocia czy wręcz wykluczeniem społecznym dla najmniej zarabiających.
„Należy bezwzględnie i skutecznie ukrócić haniebne praktyki stosowania niskich kosztów pracy, jako głównego czynnika wyboru ofert w przetargach na usługi. Dochodzi do patologicznych sytuacji, gdzie godzina pracy wyceniana jest na 5-8 zł brutto. Karygodnie niskie stawki w zamówieniach utrwalają patologie na rynku pracy.” – dodaje szef zespołu ds. zamówień publicznych.
Proponowana zmiana może budzić wątpliwości związane ze zgodnością z kodeksem cywilnym.
Projekt nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę zakłada także zwiększenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy. Zdaniem eksperta zapis w obecnym kształcie jest niezgodny z konstytucją RP.
Marek Kowalski zauważa, że pomimo obowiązujących już przepisów, szereg placówek publicznych wciąż nie kalkuluje budżetu w taki sposób, by pracownicy wykonawców mieli zagwarantowane środki przynajmniej w wysokości minimalnego wynagrodzenia. Do podmiotów, które nie respektują przepisów, należą m.in. sądy, placówki służby zdrowia, instytucje kulturalne.
Podobne aktualności
Przetarg na laptopy dla uczniów rozstrzygnięty w większości regionów
"Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem" - zapewnił minister cyfryzacji.
Przetarg na 363 tys. laptopów dla uczniów: nowe zabezpieczenie
"To znacznie utrudni próby sprzedaży sprzętu” – twierdzi minister.
Dla 67 proc. firm pogorszyły się warunki prowadzenia biznesu
Aż 73 proc. przedsiębiorstw obawia się zmian w przepisach i działań urzędników.